wypizdson napisał/a:
OBLIGACJE, INWESTYCJE
Dla wszystkich rekinów giełdowych i inwestorów. Czy Wy kurwa na prawdę uważacie, że każdy może zainwestować pieniądze i ciągnąć z tego same korzyści? Czy uważacie, że to jest absolutnie bezpieczne?
Nie, nie jest. Widzę jak moi rodzice "inwestują" parę tysięcy złotych na jakieś dziwne lokaty oszczędnościowe, zysk z tego marny, to jedynie malutki bonusik do domowego funduszu. Żeby dużo zarabiać, trzeba dużo inwestować, a żeby inwestować duże kwoty, trzeba mieć głowę do tego, bo wierzcie mi, łatwo utopić.
Chcesz mi powiedzieć, że odkładanie pieniędzy na emeryturę za pośrednictwem państwowych lub okołopaństwowych instytucji jest "bezpieczne"? ZUS to piramida finansowa, która jebnie jak tylko liczba osób wpłacających spadnie do tak niskiego poziomu, że różnicy nie będzie się dało wyrównać z budżetu. Państwo pokazało już, w której dziurze ma umowy z nami zapierdalając większość naszych pieniędzy z OFE i obrzynając składkę do OFE do bodaj 2.3%. W połowie tego roku zapewne zapierdoli resztę kasy z OFE, żeby zmieścić się pod progiem 55%.
Lokaty bezpieczne? Szczególnie te na Cyprze. Bony skarbowe i obligacje? Słyszałem, że najbezpieczniejsze są te greckie. Nie ma bezpiecznych metod inwestowania, ale, do kurwy nędzy, nie mów proszę, że ZUS jest bezpieczny. Wiesz, co się stało z pieniędzmi greckich emerytów? Wyjebało je w kosmos.
wypizdson napisał/a:
Na koniec proszę abyście skończyli hejtować wszystko jak leci i zaczęli przy okazji rzucać jakieś konstruktywne pomysły jak to kurestwo naprawić. I nie, nie rozkujecie "betonu", nie obalicie rządu, nie będzie krwawej rewolucji. Wiem, że żyjemy w kraju socjalistycznym i demokracji tu prawie nie ma, ale uważam, że można coś zrobić... dyskusją, nie przemocą... na nią przyjdzie czas.
1. Podatek obrotowy.
2. Likwidacja CIT dla zarabiających mniej niż powiedzmy 360.000 rocznie. Powyżej tego liniowy podatek 50%.
3. Obniżenie akcyzy na papierosy.
4. Legalizacja wszystkich środków psychoaktywnych, sprzedaż w aptekach z akcyzą w wysokości 70-80% obecnej mafijnej "premii za ryzyko".
5. Wypierdolenie 30-50% urzędników.
6. Likwidacja wszelkich premii finansowych w sektorze budżetowym.
7. Wprowadzenie obowiązkowych certyfikatów ISO we wszystkich jednostkach państwowych.
8. Obowiązkowe coroczne audyty zewnętrznych firm we wszystkich jednostkach państwowych i podawanie wyników wszystkich audytów do wiadomości publicznej.
TADAAAAAM.
Trzeba kuźwa chcieć, ale przecież musi być w państwowych folwarkach miejsce dla pociotków, szwagrów i wszelkiej innej cholery.
Zrozum, że w tym państwie nie brakuje pieniędzy, w tym państwie się je przepierdala. Trzeba inwestować w rozwój, w świadomość obywateli, bo świadomi obywatele to dobrzy rządzący... ale wróć, przecież ta swołocz w parlamencie nie ma z dobrymi rządzącymi nic wspólnego, więc po co mają inwestować w edukację młodych Polaków?
Jarek, Donek, Waldek i cała reszta prosiaków z Wiejskiej chce, żebyśmy byli możliwie najgłupsi. Ot, żeby tylko potrafili obsługiwać maszyny w fabryce, więcej nie ptorzeba.
Po co inwestować w nowoczesne technologie, skoro można je przewalić? Wiecie, że zjebali opcję z grafenem? Jak ten kraj ma wyjść z roli wyrobnika, skoro nowoczesne technologie u nas po prostu nie powstają? Polak wytwarza w ciągu godziny dobra o wartości dwukrotnie mniejszej niż Niemiec w tym samym czasie. Zarabia jednakowoż pięć razy mniej. Dodaj sobie cyferki.