lakeroll napisał/a:
ciekawe jak wygląda w hameryce sprawa badania ojcostwa i czy jest jakaś normalna droga do nieuznania bobasa?
Przecież leciał taki program, gdzie robili badania na ojcostwo. Bambusy i redneki ruchające kuzynki, tańczyli na scenie bredgęsa za szczęścia, gdy dowiadywali się, że nie są biologicznymi ojcami. Czyli wygląda normalnie - test i "fakju", w tym przypadku raczej nie ma co testować.