Dokładnie to zrobił kaktus na filmie. Ominął inne samochody i chuj z tego, że pierwotnie się zatrzymał. One stały, na przejściu był człowiek a ten ruszył i ich ominął.
Nie wolno kurwa ci ruszyć jeśli inny stoi przed przejściem na którym jeszcze ktoś się znajduje.
To jakiś zlot mitomanów? jeszcze może powiecie, że na widok pojazdu uprzywilejowanego trzeba usunąć się z drogi i zatrzymawszy się czekać aż ten zniknie za horyzontem
Art. 26 pkt. 1:
Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest zobowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu
Mowa jest tylko o ustąpieniu pierwszeństwa, ale może przytoczycie jakieś inne przepisy nakazujące czekać, aż pieszy opuści przejście?
PS. aby każdy pieszy był ogarnięty jak ten tutaj mielibyśmy 50% mniej potrąceń, kolejne 50% to gapowicze za kierownicą
Kolejny.... Wyprzedzanie to masz jak samochód się porusza a jak stoi to się omija, ja pierdolę. Masz jeszcze wymijanie kiedy coś jedzie z przeciwka....
Pozdro, poćwicz.
Omijanie - jest to przejeżdżanie (przechodzenie) obok nieporuszającego się uczestnika ruchu lub nieruchomej przeszkody.
To jest kurwa omijanie. Jak coś jest PRZED TOBĄ...
Kurwa co jeden to lepszy hahahahahaha.
Kurwa macie chociaż kartę rowerową?
Dobra. Mam nadzieję, że zastosujecie się do swoich mądrości kiedy na pasie obok będzie radiowóz.
ŻADEN z was kurwa na sekundę nie spuści nogi z hamulca póki pieszy w 100% nie zejdzie z przejścia. Ani kurwa jeden z was pierdolących.
Macie kurwa kapucyny bo widać, że jak wam ktoś nie sypnie paragrafem to kurwa wysyp pseudo ekspertów jak grzybów na piździe tirówy.
Art. 26. 3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;
Dokładnie to zrobił kaktus na filmie. Ominął inne samochody i chuj z tego, że pierwotnie się zatrzymał. One stały, na przejściu był człowiek a ten ruszył i ich ominął.
Jeszcze jakiś kurwa domorosły motoznawca chce coś dodać?
No kurwa? Tak myślałem.
Najlepszy ten co kurwa samemu dał paragraf i nie spojrzał kurwa 2 podpunkty niżej. Ja pierdolę to dopiero mistrz samozaorania.
Mógłbyś wyjaśnić o Ci chodziło - miałeś czas na szukanie obrazków - ale już zabrakło by napisać po co je wklejasz?
Wkleiłeś cytat Velturałki - który pisze dokładnie to samo.
Chyba, że nie rozumiesz pojęcia "przed tobą" ograniczając je tylko do pojazdów na tym samym pasie? Co jest oczywistym debilizmem - jeżeli chodzi o znaczenie pojęcia "przed tobą".
Ale i tak nie ma to żadnego znaczenia bo kodeksowa definicja omijania nie zawiera sformułowania "przed tobą" i brzmi:
27) omijanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok nieporuszającego się pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody;
Więc jeszcze raz proszę - napisz o co Ci chodziło z tym cytatem Velture i tymi obrazkami wraz z Twoim krótkim postem...
Żeby ominąć muszę przejechać koło Ciebie, ale jeśli stoimy równo to nie mogę tego zrobić, bo muszę być najpierw chociaż trochę z tyłu. A te obrazki to dla dzieci z podstawówki , aby lepiej zrozumiały.
Skąd wywodzisz, że musisz być choćby trochę z tyłu?
Masz wklejona definicję z kodeksu.
Czego w niej nie zrozumiałeś?
Omijanie jest to jazda OBOK stojącego pojazdu. I tylko w tym czasie. Jazda "chociaż trochę z tyłu" nie jest jeszcze omijaniem - jest jazdą za kimś.
Gdzie masz w definicji cokolwiek o tym, o czym piszesz?