Ja znam krótszy.
Uwaga, teraz będzie ten straszny kawał:
Żona.
Chciałem napisać cały wykład, ale nie mam siły. Więc napiszę tylko: nie śmieszne. Dobra dodam coś jednak. Wiesz za kogo za mąż wychodzisz. Jak przedtem Ci nie pasowała to na pewno nie zmieni się z pierścionkiem na palcu. Kobieta, z którą się żenisz to nie pierdolona zabawka, zasypiasz i budzisz się koło niej. Zrobiłbyś wszystko, żeby ją obronić; oddasz ostatni kawałek chleba, wody, oddałbyś za nią własne życie. Więc, proszę, skończ z tymi żałosnymi żartami.