Razer_GT napisał/a:
ahh, nie ma to jak pierdolnąć sobie solóweczke na oscyloskopie...
Oscyloskop nie gra, tylko pokazuje przebiegi
nanab napisał/a:
Piszczenie jakimś chińskim kalkulatorem w rytm muzyki...
Pierdolisz farmazony.
Filozof-tm napisał/a:
Fajnie, bardzo fajnie. Wspomnienia wspomnieniami, sentyment sentymentem. Co nie zmienia faktu, że ten utwór (żeby nie powiedzieć po prostu piosenka) to swego rodzaju legenda. I gówno mnie obchodzą wszystkie te wasze teorie, sentymenty i wspomnienia czasów dzieciństwa! Sam miałem Pegasusa, ale w życiu nie pochwalę takiej profanacji tak dobrej muzyki.
Gorzej, to można by ją tylko zranić w jakimś syfie dla początkujących DJ -,-
PS: UFO: aftermath to chyba najlepsza część cyklu, mam nawet obecnie na pececie, kończę czwarty raz. Polecam bardzo mocno, kawał świetnej roboty.
W dupie byłeś, gówno widziałeś dziecko. Nie moja wina że czasy Twojego dzieciństwa wypadły na czasy naszej klasy, fejsbuka i zgrywania przez dzieci Twojego pokroju pozerów chuj wie jak mocno uwrażliwionych na muzykę, artystów niedojebanych których wiedza muzyczna opiera się na Wikipedii, tabulaturach i akordach ogniskowych, których "boli" wykonywanie utworu w inny sposób niż "oryginał" (A jako że jest to utwór folkowy to nie ma "oryginału" a autor nie jest znany). Skąd wiesz że autor nie chciałby właśnie takiego brzmienia tego utworu? Ano, nie wiesz, srasz domniemaniami.
A UFO: Aftermath to bardzo słaba część. Nie grałeś widocznie w Enemy Unknown...
A no tak, nie było cię jeszcze wtedy na świecie.
A skąd to wiem? Ano, dlatego że przejrzałem Twoje posty w których atakujesz "gimbusów" a prawie że szałem reagujesz gdy ktoś Cie nim nazwie. Niestety, ale zachowujesz się właśnie jak gimnazjalista z gatunku tych co chcą być już dorośli, ale jeszcze nie są, to rekompensują to sobie udając ich w internecie, na przykład atakując wszystkich innych nazywając ich gimbusami.
Pegasus był popularny prawie że wieki po C64 czy 800XL.
A House Of The Rising Sun jest jednym z moich ulubionych utworów, zwłaszcza w wykonaniu The Animals.