Carol, jak napisałem "A tak poza tym widzę, że tępym chujom bądź cipom nie chce się czytać tego co pisałem"(w zasadzie cytując twoje fekalia
), a ty napisałaś "Pierwsze zdanie mi wystarczyło bezmózgowcu żeby stwierdzić, że nie opłaca się czytać " -bez komentarza, bo w zasadzie potwierdziłaś kim jesteś
próbowałem się tylko zniżyć do twojego poziomu, ale ostatni juz raz:-/ . A tymczasem zawijaj manatki i do garów
, bo to nie miejsce i temat dla ciebie . A poza tym "bezmózgowcom" brak argumentów, wyłącznie wyzywają kogoś, bo na tyle ich stać. Ale jak brzmi powiedzenie "nie wdawaj się w dyskusję z idiotą, bo zniży cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem" więc też nie dyskutuję-poddaję się, bo masz większe doświadczenie
. A mój tekst to wyłęcznie przemyślenia które dotrą do kogoś inteligentnego, choć ktoś nie ma wpływu na to wszystko tak jak i ja. A ten "system" nie jest zły, tylko ludzie są źli i dlatego trzeba ich uczyć, choć niektórzy są oporni na wiedzę, jak widać po niektórych powyższych postach...
A Zeitgeist oglądałem i polecam w YT wpisać "Spisek żarówkowy - nieznana historia zaplanowanej nieprzydatności" niestety nie da się wrzucić filmu dłuższego niż 20min. Niebawem będzie INDECT, niedawno ACTA i to wszystko dla naszego dobra
.
P.s. proces wychowania ma na celu usystematyzować współżycie międzyludzkie na określonych zasadach, A religia ma nam stworzyć iluzję bezpieczeństwa i zatkać pewne klapki w głowie. Bo ludzie wierzący mają ograniczoną elastyczność, mają klapki na oczach i postępują według pewnych określonych zasad-ale to kwestia wyboru. Choć wierzący nawet wpajają sobie iluzję wiary, bo niby wierzą, ale grzeszą i wybierają sobie nakazy, których będą przestrzegać, a których nie, a przecież to Bóg nakazuje to nie można sobie wybierać, albo się wierzy, albo nie to takie sranie w banie i oszukiwanie siebie i innych. Dziwki i złodzieje noszą krzyżyki na szyi , gdyby Bóg istniał to krzyżyk powinien im się wypalić na ciele. Ja do wierzących nic nie mam, ci "wierzący" mają więcej agresji i chamstwa niż ja-taki paradoks. No cóż dla kontrastu muszą być też idioci i niestety jest ich przytłaczająca ilość
, także Carol nie smuć się, masz swoją rolę, trzecioplanową, ale masz
Phallucifer napisał/a:
Czyli, ze proces wychowania, czy jest zjawiskiem ograniczajacym nasza wolnosc? Jakie to odkrywcze...chyba dzisiaj nie usne.
Podjąłeś decyzję o chrzcie, chodzeniu do kościoła, nauce religii? Podjąłeś decyzję czego chcesz się uczyć, a czego nie? Sam się nauczyłeś co "wypada" a co nie? Mówisz zawsze ludziom "dzień dobry" , ustępujesz starszym itd. zrobiłeś tak dlatego, że coś przemyślałeś czy dlatego, że zostałeś tego nauczony? pomyśl zanim napiszesz-polecam, to działa .
PawełGM napisał/a:
Tak masz rację. Ludzie mają to w dupie. Nikomu nie chce się tego czytać bo to nie strona moralizatorska tylko strona, na której ludzie się odchamiają. Także [słowo, za które otrzymuje się warna].
Fakt, jak też pisałem, że chyba mnie pojebało, że tak się rozpisałem-przyznaję się, mój błąd
. Ale przy okazji może sobie ktoś poczyta takie pierdolenie na sadisticu i oderwie się na chwilę od kopania po jajach i robienia jajecznicy z rzygów
. Nie liczę na piwa, bo na pewno ich będzie marność,bo za dużo czytania
.
Morei_Sky napisał/a:
Religia + prawo to doskonałe połączenie nie rób źle bo piekło + wiezienie. Ale system nie wymyslił wiary, no bez przesady.
Hmm co było pierwsze? prawo czy religia? Jezus był 2012 lat temu, czy przypadkiem ludzkość nie istnieje "trochę" dłużej? -najpierw była agresja i siła, potem prawo(zakazy/kary), potem nakazy(religia itp.) ;wraz z rozwojem intelektualnym siła fizyczna też stawała się coraz mniej ważna i dlatego mądrzejszego chronią głupsi,ale silniejsi. Fakt-system "idealny" jak nie Bóg ci przyjebie to pójdziesz siedzieć
. Ale ludzie obracają wszystko na swój sposób, a Bóg jest po to by mądrzejszym ludziom wypełnić głowę, kiedyś ludzie byli tępi więc wystarczył prosty system, a ludzie stają się coraz bardziej oświeceni i wymagający więc potrzebowali religi poza samym batem(prawem). Aha wyobrażacie sobie Adama i Ewę? jeśli tak było w co w chuj wątpię to niezłe małpiszony musiały być
. Czym człowiek bardziej się rozwija psychicznie tym większe ma potrzeby, religii jak grzybów po deszczu, podobnie jak telewizorów w markecie. A co do religii to jest takie powiedzenie "kłamstwo powtarzane 1000 razy staje się prawdą".