Wysłany:
2012-06-09, 1:22
, ID:
1187073
6
Zgłoś
Nie jesteśmy uczeni myślenia, a uczeni jesteśmy jak myśleć. Czy walczyć z tym? Kiedyś Jezus walczył i wylądował na krzyżu i jak ktoś dziś będzie podważał istnienie religii to może podobnie skończyć zostając być może męczennikiem;). Religia i prawo zostało wymyślone jako system w jakim mamy się poruszać według określonych zasad współżycia międzyludzkiego. Jednego jesteśmy uczeni jako dzieci, że bozia nas pokara jak będziemy robić źle, a jak dorastamy to dowiadujemy się, że prawo/ludzie nas ukarają jak będziemy robić "źle". A czym jest dobro i zło też dowiadujemy się od rodziców itd. nie wiemy tego sami, jest to nam wpojone:). Taki Matrix:). Jeśli wam się wydaje, że macie swoje zdanie i swoje przekonania to muszę was rozczarować, niestety nie jest tak;). Bo działamy według wyznaczonych schematów, ubieramy się jak powinniśmy, mówimy tak jak "wypada", nie robimy inaczej niż reszta bo "co ludzie powiedzą", traktujemy rodziców z szacunkiem bo "tak trzeba" itd. można wymieniać... info wyłącznie dla tych myślących, reszta tekst może ominąć szerokim łukiem;). A co do istnienia Boga, to ten kto jest realistą nie wierzy, ten kto chce wierzyć, niech sobie wierzy:). Religia i Bóg sam w sobie jest dla ludzi słabych, niestety najsilniejsi nie są dobrzy i mają w dupie Boga, bo światem rządzi kasa, a ci co tą kasą trzęsą nie znają litości i współczucia, daleko nie musimy szukać, wystarszy spojrzeć na rząd. Co nakazuje religia? współczuć, pomagać bezinteresownie, nadstawiać drugi policzek, wybaczać-srpóbujcie tak postępować w dzisiejszym świecie to będą was ruchać dosłownie i w przenośni:). Poza tym a propos wierzących niejednokrotnie widziałem laski, które się walą jak stare budownictwo itd. itp. ale krzyżyk na szyi jest i kościół jest odwiedzany;). Temat rzeka...