mateuszsick napisał/a:
Ale bawią mnie te samoobronne triki w spowolnieniu odklejeńca który myśli że w jakiej kolwiek konfrontacji by skutecznie odjebał to co pokazuje. I chyba cos komandosowi pękło jakiś nosek albo ząbki 😀
najlepsze są kombosy składające się z pięciu ruchów następujących po sobie.
Za to gdzieś się spotkałem z opinią, że jednak te kombosy robione wolno mają zastosowanie - np. gdy policjant chce założyć kajdanki, a delikwent nie stawia przesadnego oporu lub jest to po prostu dziewczyna. Stosując odpowiednie chwyty, nie zrobi im się krzywdy, a kajdanki będą założone.