petru23 napisał/a:
A jak to się ma do tematu? Gdyby nie kaczor to mielibyśmy murzynków wchodzących do silnika samolotu na Okęciu?
Ja to myślę, że jesteś polityczny trol z pisowkiej popierdoliny, która nawet na sadolu przy filmiku idioty drugiego końca świata jako winnego wskażesz Tuska. Deszcz na stadionie - wina Tuska. Wada elementu konsyrukcji stadionu? Wina Tuska. Murzyn w silniku? Tusk.
Ja jebie. Nie jestem za żadna z partii a wręcz przeciwnie ale rzygać się chce wchodząc na sadola i czytając takie spierdoliny politycznych jebanych troki internetowych. Gdzie moderacja?j qniech więcej takiego ścierwa tu nie będzie.
A co, myślałeś że trolle z agencji PRowych pracujących dla rządu i "opozycji" to siedzą tylko na forach prawicowych czy lewicowych dla emerytów? Oni doskonale wiedzą, że walka o elektorat i wizerunek w oczach społeczeństwa przeniosła się do innej płaszczyzny. Zapewniam, że są wynajmowane całe firmy z działami PRowymi robiące "memy" ośmieszające wprost lub podprogowo (w taki sposób, abyś sam doszedł do takiego zaprojektowanego wniosku) różne partie. Mają spore sieci kont botów do propagowania treści i piszą także na stronach pokroju dzidy, sadistica, wykopu - tylko tu nie jako "zatroskana Halina lat 50", tylko w roli dzieciaka. Może niekoniecznie ten post który zacytowałeś, ale jest naprawdę wiele kont które pod jakimś memem zaczynają komentować sytuację polityczną na jedną nutę i wtedy taki inny niezdecydowany dzieciak czyta, czyta i myśli "aha, skoro wszyscy tak uważają to na pewno tak jest" - i potem nawet nie wie na kogo dokładnie głosuje, ale "wszyscy mówią że to jest dobre, a to złe więc i ja tak zrobię".
Niestety, ale w obecnych czasach internet jest do tego stopnia przeładowany botami i troll kontami, że w zasadzie w ogóle nie warto czytać żadnych komentarzy pod jakimkolwiek artykułem. Zapewniam, że jakieś 90% postów pisze kilka przeznaczonych do tego osób. Pod postami na FB komentują jak nie "emeryci" z polskimi flagami na profilówkach i stockowymi zdjęciami, to "młodzi" z flagą ukrainy i wstążką "Szczepię się na COVID", którzy zawsze "pracują za granicą", a jedyne zdjęcia jakie mają na koncie to jedna profilówka zmieniająca otoczkę. Co zabawne same się między sobą kłócą, bo to też jest na rękę autorom postów - większy ruch sieciowy. Część komentuje tylko po to aby rzucić przeciwną tezę do tej stawianej w poście lub artykule - no i część osób się na to łapie i zaczyna się kłócić z fikcyjnym kontem. A taki Facebook czy Youtube nie interesuje się tym co tam jest napisane, tylko samym faktem że postów jest x razy więcej = hajs za reklamy.
A najzabawniejsze jest w tym to, że niby jest to takie oczywiste ale społeczeństwo to w chuj głupia masa, która i tak nawet jeśli się stara im to wytłumaczyć to we wszystko uwierzy i na wszystko się nabierze.