ło jakie wykurwiste bliźniaczki!
tyle na temat ich prezencji.
co do wykonania, to wg mnie miło się tego słucha, lecz ta wersja jest zbyt łagodna - zwyczajnie brakuje pierdolnięcia w niektórych momentach.
ogólnie zajebiste byłoby intro w ich wykonaniu (na filmiku do 1:49), dalej już nie obędzie się bez gitar i perkusji