Ja tylko na chwilę...

Ładnie, że pokazali nie tylko negatywne, ale i pozytywne reakcje.

Inna sprawa to brak miejsc parkingowych w Warszawie, czyli kryminalna wręcz nieudolność urbanistów.

Dokładnie, brak miejsc parkingowych. Łatwo urzędnikom pierdolić że tu nie wolno, tam nie można, tu nie bo trawka rośnie... tak samo łatwo temu samemu urzędnikowi dac podpis deweloperowi żeby na każdym skrawku wyjebał nowe apartamenty, oczywiście z parkingiem na tylko 50% potrzeb bo szkoda marnować każdy metr kwadratowy. Tu się da zakaz, tam się postawi słupki a kto się niedostosuje to poszczujemy policją.

powodzenia w rozciaganiu miasta...

Oslawek poswiec swoj dom ewentualnie lokum czy co tam posiadasz lub nie posiadasz na rzecz miejsc parkingowych...Nawet nie wiem co dalej napisac bo po prostu zabiłeś mnie tym hasłem "Do momentu w którym nie będzie odpowiedniej ilości miejsc parkingowych w miastach takie sytuacje będą na porządku dziennym",powodzenia w rozciaganiu miasta...

Banda pokurwieńców z tych nagranych. Auto na żyletki to za mało. Na żyletki z tymi "kierowcami" w środku.

1) Powinien istnieć przepis, że aby móc mieć auto najpierw powinno się mieć własne miejsce parkingowe (garaż, kopertę).
2) Wszystkie samochody zaparkowane w sposób nieprawidłowy i zagrażający bezpieczeństwu powinny być niezwłocznie odholowane w cenie 5000 PLN za holowanie i 250 PLN za dobę parkingu karnego.
3) Miasta powinny zlecać prywatnym firmom odholowywanie aut - góra 6 miesięcy i problem znika, z 20 firm, które oczywiście spłacą zaciągnięte kredyty zostanie jedna, ta miejska, aby już na spokojnie odholowywać pajaców takich jak na filmie.
4) Nieprawidłowo zaparkowane auto, ale nie zarażające bezpieczeństwu (czyli nie te z powyższego filmu) blokować w cenie 5000 PLN za założenie blokady i 5000 PLN za zdjęcie blokady.
5) Wszystkich strażników miejskich i policjantów zwalniać na zbity pysk, jeśli założą blokadę na pojazd zaparkowany nieprawidłowo i jednocześnie zagrażający bezpieczeństwu.
6) Wymówka "bo nie ma miejsc parkingowych, to stanę gdzie mi wygodnie" jest oznaką egoistycznej spierdoliny umysłowej, która powinna czym prędzej zdechnąć. Nie ma miejsca, to się nie parkuje.