czumulunga napisał/a:
nie popisałeś się tym Żywcem, Tyskim i Lechem (które głównie uchodzą za piwa z proszku), ale jak masz po 1.66 to nie ma co narzekać. A to, że ktoś pije somersby to nie znaczy, że jest od razu pedałem. Tez lubię od czasu do czasu chlupnąć jakieś smakowe, a te akurat jest najlepsze. Małe browary górą.
Mam po 1.66zł bo naprawiam im komputery, oni dostają miesięczny deputat w wysokości 1 zgrzewki i niektórzy nie są w stanie tego przepić. Lubię także inne piwa dlatego postawiłem 3..., kasztelan, w tym momencie piję królewskie, ale takie soczki uważam za pedalskie, albo dla kobiet tak jak pije moja dziewczyna Warkę Radler. Mów co chcesz ja wolę wypić sok pomidorowy tabasco niż to pożal się Boże piwo, a dokładniej napój piwny! Każdy pije to co lubi. Kończę więc tą dyskusję nieprowadzącą do żadnego konsensusu. Smacznego