Wysłany:
2012-11-29, 18:56
, ID:
1615404
2
Zgłoś
Komputery są, drukarki są, a lekarze wciąż wolą dawać pokaz swoich legendarnych "umiejętności kaligraficznych" na receptach. A potem dziwota, że farmaceuta dostał zeza wewnętrznego od czytania bazgrołów lekarskich i zamiast Rivanolu z recepty to dał Pavulonu...