To nie pluton tylko Am-241, przecież jest napisane w tytule filmu.
To nic nie da, no chyba że ktoś akurat trafi na ten kawałek i go skonsumuje. Ale to też go nie zabije, najwyżej mu trochę przypiecze flaki. Źródło w czujkach ma tak małą aktywność, że nawet jakbyś je sobie wsadził w dupę i poszedł na jakieś lotnisko to żadne bramki nic by nie wykryły.
Poza tym, nie skazisz wody wrzucając do niej jakiekolwiek źródło w stanie stałym.