25 lat temu mojego wujka zabili w RPA tylko dla tego że pomylił dzielnice, wjechał do dzielnicy czarnych, wrzucili mu granat do samochodu, gościu miał tam fabrykę butów, dawał pracę tym dzikusom, zatrudniał prawie 300 osób. Po tym wszystkim ciotka z dzieckiem wróciła do Polski i w kilka lat przepiła i przegrała w kasynach cały majątek
Świetna historia. Dzikus z granatem nie wiedział pewnie jaki był z niego dla nich dobry kapitalistą. Ciotce pogratulować umiejętności, zamiast pomnażać majątek i w coś zainwestować lub racować wolała balety.
Super historia taka Polska. Coś jak powstanie listopadowe.
25 lat temu mojego wujka zabili w RPA tylko dla tego że pomylił dzielnice, wjechał do dzielnicy czarnych, wrzucili mu granat do samochodu, gościu miał tam fabrykę butów, dawał pracę tym dzikusom, zatrudniał prawie 300 osób. Po tym wszystkim ciotka z dzieckiem wróciła do Polski i w kilka lat przepiła i przegrała w kasynach cały majątek
25 lat temu mojego wujka zabili w RPA tylko dla tego że pomylił dzielnice, wjechał do dzielnicy czarnych, wrzucili mu granat do samochodu, gościu miał tam fabrykę butów, dawał pracę tym dzikusom, zatrudniał prawie 300 osób. Po tym wszystkim ciotka z dzieckiem wróciła do Polski i w kilka lat przepiła i przegrała w kasynach cały majątek
Aha, i z tego powodu wszyscy w Niemczech mają po piętnaście kłódek na drzwiach i zasieki na płocie? Fajne te wasze urojenia
?wszyscy w Niemczech mają po piętnaście kłódek na drzwiach i zasieki na płocie?