taktyka wojsk francuskich
Ten "żart" jest już naprawdę arcykurwanudny.
Francuzi po gigantycznych stratach (chorzy psychicznie weterani niezdolni do funkcjonowania w społeczeństwie, okaleczeni, stracone calutkie pokolenie młodych) po I wojnie światowej mieli ogromną traumę i opór społeczny i podjęli jedyną słuszną decyzję w ichniej sytuacji. Z traumy po I WW nie otrząśli się tak naprawdę społecznie do dzisiaj. Poza tym dzięki temu do teraz masz tam romańskie zabytki z X wieku n.e. i innymi zabytkami dosłownie nasrane w każdym kącie. A nie jak u nas, że jak zwykle pozwoliliśmy się rozpierdolić do ostatniego równo ułożonej cegiełki bo hurr durr, husaria! Polska so stronk!
Ich dzisiejsza armia jest świetnie wyposażona, ma kupę nowoczesnego sprzętu, genialne odrzutowce i siły powietrzne i broń atomową i ten skansen w naszym rodzimym kurwidołku zamietliby w dwa tygodnie.
Żałosne konformistyczne podejście przeciętnego zjadacza chleba.
Tak mądralo. Polska walczyła i przez to wiele straciła. Gdyby wszystkie kraje oddawały się w okupację bez najmniejszego oporu to raczej nie byłoby u nich broni atomowej, ani zabytków, tylko nazistowski bat na ich mordach.
Dzięki temu że wiele krajów walczyło całą swoją siłą w tym Polska świat wygląda teraz tak, a nie inaczej.
Parafrazując Twoją wypowiedź: "Poddali się bez walki i ich koledzy ciężką walką wygrali? Świetnie, geniusze strategii"
XXI jest wiekiem spierdolin umysłowych.