Widać, że próbował skręcić i wrócić na swój pas, ale śnieg powiedział 'ni ch*ja'. Musiał się nieźle obsrać, pewnie fotel do prania. Tak to jest jak się odpie**ala letnie manewry na śnieżnej drodze. No i ciekawe czy tir się złożył.
zimna krew + wiedza - koleś z przegranej akcji dla 99% kierowców wyszedł bez szwanku. Zdał sobie sprawę że jeśli na tej prędkości zacznie zmieniać pas, gdzie są śnieżne koleiny , rzuci nim jak szmatą i rozpierdoli sie o ciężarówkę. Zwalniał na lewym pasie też z głową, czekając do ostatniej chwili na właściwy moment i cyk, elegancko wjechał z powrotem na prawy pas.
A to że debil i wyprzeda na takiej drodze nie pozostawia również żadnych wątpliwości!
@Erqti znawco, obejrzyj sobie to jeszcze raz, albo z 10 razy. Moze wtedy polapiesz sie ze bzdury wypisujesz. Widac wyraznie ze ten Twoj zimnokrwisty spec, oprocz tego ze sral w gacie to usilnie staral sie skrecic w prawo. Popatrz na przednia os. Tyle ze jest takim zimnokrwistym specem od jazdy w takich warunkach, ze na przejsciowkach tudziez letnich kapciach zapierdala bo kurwa on moze. Szkoda zestawu by bylo, ale przynajmnie bylo by jednego potencjalnego mordercy mnie na drogach.
Jaka wiedza jak to jakiś wioskowy kretyn w wieśniakowozie. Chuja wiedział co robi. Przez niego ciężarówka się wyjebala