Mam ubaw z internetowych sędziów i prawników:
Łodbieroć prawo jazdy do końco rzycio!
łałto mu zobroć!
do wienzienia na łożyowcie!
Ludzie jebnijcie się w głowy.
Auto może należeć do pracodawcy lub rodziny. Dlaczego oni mają być karania? Nie jesteśmy chinami, żeby ludziom zabierać własność prywatną.
Prawa jazdy też nikt nie ma prawa nikomu zabierać dożywotnio bo prawo do jazdy samochodem jak dla mnie jest elementarnym prawem każdego.. Można orzekać zakaz prowadzenia pojazdu tylko czasowo w ramach ściśle określonych okoliczności.
Nieuchronność kary, szybkie i bezwzględne jej nałożenie działa wychowawczo i odstraszająco.
Za takie wykroczenia goście powinni następnego dnia stanąć przed sądem i dostać po 10000 zł grzywny.
Gwarantuję wam, że do końca życia będą wzorowo prowadzić.
Nikt tu nie tłumaczy księży pedofili , czy gej pedofil czy ksiądz jebać prądem jednych i drugich, ja też do homosiow nic nie mam póki nie starają się wymuszać na społeczeństwie specjalnych przywilejów za jakieś szemrane pieniądze na ulicach miast siejąc zgorszenie i obrażając czyjeś uczucia religijne wziętymi z dupy transparentami czy czyjąś wrażliwość estetyczną wyuzdanym ubiorem. Pedalstwo nigdy nie będzie normą i jako społeczeństwo by nie cofać sie cywilizacyjnie nie możemy pozwolić na coraz większą ofensywę LGBT która stara się sięgać po dzieci w wieku przedszkolnym. Ja osobiście bym ich nie kopał na tych marszach, nie pochwalam też takiego zachowania, ale rozumiem że niektórym nerwy puszczają jak te cioty wychodzą i z coraz większym nadęciem i dezynwolturą czy wręcz arogancją starają się wmawiać i pouczać społeczeństwo jak się powinno postępować wobec nic, co im się powinno dać, jak się powinno wychowywać dzieci żeby kolejne pokolenia w ogóle nie stawiały sobie pytań typu 'czy bycie homo jest normalne?' oraz innych natury społeczno-kulturowej, żeby im w ogole przez myśl nie przeszło takie pytanie, ba, żeby postawienie takiego pytania było piętnowane. Nic dobrego ten ruch LGBT nie przyniesie. Wszystkie te ruchy ideologiczne które wyróżniają jedną grupę społeczną spośród innych gdzieś gubią po drodze sens, szczególnie jak ich argumentacja czemu to robią jest fałszywa, sterowana z góry. Bycie homo nie będzie normalne. Jak bycie trendowatym. Nie uczmy dzieci że bycie trendowatym jest spoko. Uczmy że trzeba umieć ich zrozumieć, tolerować, zapraszać do społeczeństwa jeśli są odrzucani ale nie starać się prezentować tego jako coś fajnego. Nie twierdzę że od promocji pedalstwa na ulicach przybędzie gejów i świat się zawalił, to tak nie działa, ale wtłaczając do głów młodych jakieś nowe pojęcia, nowe zasady, odsuwamy ich od pojęć które ukształtowały tę cywilizację, które dały jej możliwość do wzrostu aż do obecnego momentu. Jest jeszcze tu kwestia co jest normalne z bo o tę definicję rozbija się często rozmowa o tych ideologocznych sprawach: czy np. jeśli za 100 lat dojdzie do tego że będzie społeczne przyzwolenie na to aby dzieci współżyły z dorosłymi albo 50% dzieci będzie mialo wahania osobowości czy orientacji seksualnej to czy to będzie obiektywnie ok? Może i będzie. Bo zmieni się społeczny odbiór takich zjawisk, mechanizm ich powstawania będzie społecznie akceptowalny itd. , będzie to ok? Jest to filozoficzne pytanie wręcz. To że będzie to akceptowane to nie znaczy że nie doprowadzi do nasilenia się dewiacji, zwyrodnienia (które oczywiście nie będzie miało swojej obecnej definicji), zaburzeń tożsamości ze społeczeństwo przestanie się rozwijać, ewolucja zawróci, spadnie demografia i hmm wyginiemy? Może nie. Nie od razu. Musiałoby się to wszystko naprawdę rozhuśtać i ktoś musiałby w porę tego nie zatrzymać. Ostatecznie nie jestem jakimś też zapalonym fajterem o bytność ludzkości na Ziemi bo ani homo sapiens dla Ziemi się nie przysługuje wręcz przeciwnie, ale jednak jest to gatunek myślący i warty tego by się rozwijał, żeby wszechświat dążył do coraz szerszej samoświadomości, zakładając że jesteśmy potomkami tzw. Wielkiego Wybuchu a nie Boga. Ale jeśli Boga to tak samo - nie sam wszechświat jest katalizatorem naszego poznania i rozwoju a zarazem i celem a Bóg który jeśli nas stworzył i dał nam plan do wykonania to bawmy się w to życie i żyjmy aby poznawać co jest na dalszych lewelach i wtedy - no cóż jebać Ziemię, idziemy po swoje. Zagalopowałem się. W każdym razie podsumowując - ja tam bym tych LGBT tak nie promował bo tylko nieszczęście z tego jakie będzie.
Nie to, żebym bronił tych którzy nie ustępują, ale czy syrena karetki nie powinna być głośniejsza? Tutaj ewidentnie jest za cicha, bo nawet klakson karetki ją zagłusza. Ostatnio często spotykam karetki jadące na kogutach, ale w ogóle bez sygnalizacji dźwiękowej, lub z bardzo cichymi syrenami. Jak takie coś usłyszeć, gdy jeszcze masz muzykę w aucie włączoną?
Nie to, żebym bronił tych którzy nie ustępują, ale czy syrena karetki nie powinna być głośniejsza? Tutaj ewidentnie jest za cicha, bo nawet klakson karetki ją zagłusza. Ostatnio często spotykam karetki jadące na kogutach, ale w ogóle bez sygnalizacji dźwiękowej, lub z bardzo cichymi syrenami. Jak takie coś usłyszeć, gdy jeszcze masz muzykę w aucie włączoną?
Ja bie popieram ale rozumiem... Tak wlasnie zaczynal sie nazizm. Twoja wyrozumialosc skonczylaby sie gdyby Twoje dziecko dostało kopa ba twarz bo jakiemus intelektualnemu biedakowi nie spodobalby sie kolor jego koszulki. Takimi tekstami sie ich legitymizuje, a oni chetnie z tego korzystaja. Otoz Polska nie jest krajem katolickim, kazdy ma prawo do swojego zycia i szczescia. Nikt nie powinien obrazac nikogo uczuc ale kazdy powinien miec prawo wyrazic swoje poglady. A homoseksualizm istnieje od powstania ludzkiego gatunku. A najbardziej przeszkadza tym, ktorzy sami maja jakies odchyły. Takimi akcjami jak w Bialymstoku robi sie tylko fejm srodowiskom lgbt- taka podpowiedz dla ludzi o jedynie slusznych pogladach i religii.