MrSpook napisał/a:
kurwa radmora, który nawet jak jest niesprawny to może stać za 2000-4000zł na allegro za samo pudło bez kolumn.
Nie ekscytuj się tak. Pewnie chodzi Ci o 5100/5102, które bujają się między 500 a 1500 zł zależnie od stanu gdzie te 500 zł to powinien być max za super stan (nie licząc pojeba, który wystawił jednego za 5 kafli). No chyba, że chodzi Ci kompakt 5450 bo już widywałem takie co się sprzedawały za prawie 3 tysiaki. Dobrze, że swojego kupiłem 12 lat temu za 300 zł, gdzie 5102 chodziły wtedy po 150 zł i nawet taniej jak żul znalazł na śmietniku i zaniósł na Wolumen. Tak 2 lata temu ustrzeliłem za 80 zł kompletny i zachowany w bardzo dobrym stanie gramofon G-601A, za który w stanie podobnym na allegro życzą sobie nawet 500 zł. Fakt 51 ładny jest i nawet przyjemnie gra ale same elektroniczne części do niego nie licząc wskaźników i transformatora można skompletować za jakieś 100 zł bo jest prosty do bólu.
W ogóle to te ceny za Radmory są przegięte i w moim mniemaniu sztucznie napompowane właśnie po to, żeby mamić takie owieczki jak Ty. "O panie jakie to drogie! Normalnie hi-end! Pewnie kultowe i warto to kupić". To jedna z zasad marketingu. Podnieść cenę, żeby produkt wydawał się bardziej elitarny i ekskluzywny i paru cwanych gości na allegro we współpracy z zakładami w Gdyni (głównie galwanizernia) to zrobiło.
Sam dojrzewam do tego, żeby kupić sobie magnetofon szpulowy. Myślałem o ZRK Koncert M 3401 SD ale ceny są już tak wyjebane w kosmos (bo UNITRA), że pewnie skończę z jakimś plebejskim, o klasę lepszym Akai'em, Tanbergiem, Teac'iem czy innym Revoxem za pół ceny tego Koncerta