Gość mówi o polowaniach Amerykanów, nie wiem jak tam to działa.
W Polsce polowania służą utrzymaniu populacji: nie chcemy, żeby 'ułomne' osobniki się rozmnażały za dużo (jak w przypadku hodowli psów), nie chcemy mieć za dużo saren coby nie wpierdoliły wszystkich krzaków i siebie pod samochody, nie chcemy za dużo dzików z podobnych powodów, nie chcemy za dużo wilków żeby nie wjebały tych pierwszych itd. I to wchuj ważne zadanie, bo harmonia natury nie do końca działa jakbyśmy chcieli, a i tak człowiek sporo namieszał w środowisku więc trzeba pilnować tego bałaganu.
Dodatkowo myśliwi w Polsce płacą składki i tak dalej, ale lepiej pierdolić "o kurwa, jacy źli prawacy, bo jak polują to na pewno prawacy bo lewica nie lubi mięsa" niż faktycznie działać.
No i w Polsce (cały czas podkreślam, w POLSCE, gość z filmu gada o myśliwych zza oceanu) jest pewna tradycyjna kultura myśliwska. Jak ktoś nie szanuje kultury myśliwskiej, to niech nie waży się kazać mi szanować kultury muzułmańskiej czy innej LGBTQWERTY.
A że ktoś sobie może ponapierdalać ze strzelby po lesie to ekstra bonus.
wiesz co najlepiej działa na populację? nie mordowanie zwierząt. Natura jest bezlitosna. naturze nie ma leśnego zusu czy mopsów i nikt upośledzonej sranie nie wypłaca renty. Jak sama sobie nie radzi to umiera.
Kalekim jelonkom nie robią malusich wózeczków inwalidzkich. Wszystkie ułomne osobniki kończą jako poranna kupa jakiegoś drapieżnika bo drapieżniki mają wyjebane czy sarna, którą zjadają ma zespół downa czy ki chuj.
To co napisałeś to jest standardowe pierdolenie myśliwych. Chronienie przez mordowanie.
Hitlerowcy też ochraniali populację Żydów przez przepuszczanie ich przez komin...
Tutaj to już subiektywny pocisk po mnie, ad personum, więc powiem tak: jak chcesz "sprawiedliwości" społecznej i ideałów lewicy to spierdalaj na Kube albo proś ducha Marksa o wskrzeszenie ZSRR. A przodków którzy napierdalali patykami to akurat mamy wspólnych, to było tak dawno, że na pewno jest jakaś odnoga drzewa genealogicznego która nas łączy.Jak chcesz tradycyjne myślistwo to ze zaostrz patyk i idź zapierdol jelona w taki sposób jak twoi bliscy przodkowie.
banda opasłych chujków kupuje sobie giwerę z optyką. Walą z ambony do zwierzaka i się nazywają "myśliwymi". Śmiech na sali. Wy byście kurwa nie wytropili nawet słonia w akwarium.
@up pomyślmy...
To my jesteśmy tutaj drapieżnikami. Radzimy sobie lepiej niż jelonki, więc powinniśmy je wybić? Bo to można
Argument ad hitlerum, mocno. Zawsze mi się wydawało, że nazistom chodziło o eksterminację Żydów, a nie kontrolowanie ich populacji. A jeśli chodzi o chronienie przez mordowanie, to popatrz na hodowle psów: nieodpowiednie nie przekazują dalej genów do populacji hodowlanej, różnica jest taka, że można je sprzedać a jelenia w domu nie potrzymasz. Eugenika.
Tutaj to już subiektywny pocisk po mnie, ad personum, więc powiem tak: jak chcesz "sprawiedliwości" społecznej i ideałów lewicy to spierdalaj na Kube albo proś ducha Marksa o wskrzeszenie ZSRR. A przodków którzy napierdalali patykami to akurat mamy wspólnych, to było tak dawno, że na pewno jest jakaś odnoga drzewa genealogicznego która nas łączy.
Poza tym myśliwi to są matoły, które co rusz dają powodów aby ludziom nie dawać broni. Codziennie czytamy o jakimś myśliwym, któremu człowiek pomylił się z dzikiem.