Jezus zstąpił na ziemię, aby zniszczyć pijaństwo i ćpanie. Poszedł do knajpy. Tam wszyscy bakają zioło, popijają piwko i ogólnie dobrze się bawią. Podchodzi do Jezusa jakis koleś i mówi:
-Ty metal zapal z nami, bedzie fajna jazda.
Jezus przysiadł z nimi, ale za chwilę wstał i zaczyna przemawiać:
-Ja jestem...
-Ale stary co bedziesz teraz mówił, zapal najpierw, potem powiesz-Odezwał się jeden z objaranych.
No więc Jezus chcąc nie chcąc zapalił z nimi. Tajka sytuacja powtórzyła się jeszcze kilka razy. W końcu Jezus wstał i mówi:
-Ja jestem Jezuch Chrystus i przyszedłem...
A na to wstaje jeden koleś i mówi:
-Stary i o to chodzi!
______________
better than you, bitch ;]Jezus zstąpił na ziemię, aby zniszczyć pijaństwo i ćpanie. Poszedł do knajpy. Tam wszyscy bakają zioło, popijają piwko i ogólnie dobrze się bawią. Podchodzi do Jezusa jakis koleś i mówi:
-Ty metal zapal z nami, bedzie fajna jazda.
Jezus przysiadł z nimi, ale za chwilę wstał i zaczyna przemawiać:
-Ja jestem...
-Ale stary co bedziesz teraz mówił, zapal najpierw, potem powiesz-Odezwał się jeden z objaranych.
No więc Jezus chcąc nie chcąc zapalił z nimi. Tajka sytuacja powtórzyła się jeszcze kilka razy. W końcu Jezus wstał i mówi:
-Ja jestem Jezuch Chrystus i przyszedłem...
A na to wstaje jeden koleś i mówi:
-Stary i o to chodzi!