Siriuz napisał/a:
Konkretnie, co zrobił? Jak jutro wprowadzą przepisy, że w terenie zabudowanym nie można chodzić bez kamizelki odblaskowej to też będziesz obwiniał każdego to się wyłamie? Taki z Ciebie służbista?
Serio?
Jakby nie zapierdalał, to ten włączający się do ruchu mógłby ocenić odległość, i zaczekać.
A nawet jakby wyjechał, to zapierdalający kretyn mógłby hamować do bezpiecznej prędkości, a nie uciekać na chodnik gdzie ludzie stoją.
Już abstrahując, przy mniejszej prędkości mógłby po prostu wjechać w bok temu co wymusił, a nie uznać rozjechanie emerytki za mniejsze zło.