Od 10 lat nie paliłem zielska jakoś tak po liceum nie było z kim ;p dzisiaj odwiedzając rodziców zaczepiłem rękawem i oderwał mi się guzik, niestety pękł w pół. Więc pytam się matuli czy nie ma jakiegoś to bym sobie przyszył od razu bo ja w domu takich rzeczy nie posiadam. Matula mówi że babcia chyba miała w tej swojej puszce z guzikami ale ona nie wie. No więc schodzę do piwnicy szukać rzeczy babci i po kilku minutach znajduję ową puszkę a raczej pojemnik po ciastkach marki Wedel ;p Potrząsam i słyszę że w środku grzechoczą guziki. Otwieram, Patrze a w środku guziki a na nich 2 lolki jeszcze w woreczku Pierwsza myśl WTF ?? I nagle oświecenie... kurwa to są te 2 lolki które kiedyś schowałem tak żeby matula nie znalazła ale zapomniałem gdzie, przez prawie rok chodziłem osrany ze je znajdzie zanim ja to zrobię aż w końcu uznałem że chyba jednak musiałem je spalić bo nigdzie nie ma a fundamentów nie będę rozkopywał No i tak teraz jak wróciłem do domu siedzę sobie upalony i rozkminiam, kurwa przez 10 lat nikomu w domu nie odpruł się guzik ??? jprd a babcia przez tyle lat je zbierała odpruwała nawet ze starych ciuchów i zawsze powtarzała że się przydadzą i miała racje Dzięki babciu kochana nawet nie zdajesz sobie sprawy jaki jestem szczęśliwy że je miałaś a ja je dzisiaj znalazłem