Wysłany:
2015-10-18, 15:48
, ID:
4240705
3
Zgłoś
Mówienie "na myjni", "na sklepie" czy "na dziale" to spauperyzowana polszczyzna, a przy okazji śmierdzący rusycyzm. O ile "na placu budowy" jest ok (otwarta przestrzeń), a czasem nawet można potocznie powiedzieć "na sali" (jeśli jest na tyle duża, np. sala weselna), to tutaj określenie "na myjni" jest niepoprawne i świadczy o nieznajomości języka polskiego autora wypowiedzi.