Wysłany:
2014-11-14, 21:23
, ID:
3609336
Zgłoś
A gdzie tam w Holandii. Pół roku w polackiej agencji nie wytrzymałem. Te pierdolone kurwy, wyobraź sobie, nawet za skorzystanie z jebanej pralki każą dodatkowo płacić. Dobra, ciach bajera, bo jak sobie to przypominam to wstępuje we mnie żądza mordu. Nigdy, kurwa, nikomu nie polecam pracować w Holandii przez polską ani polsko-holenderską agencję.