Seksowny napisał/a:
Miałem kiedyś taką dziewczynę która lubiła się bawić w związywanie itp... Przy znajomych śmiała się z przyrodzenia ze niby małe, takie żarty i w ogóle (18 cm więc bez podśmiechujków że 12 czy coś w ten deseń)... No i związałem sukę jak zawsze, rozpierdalając jej odbyt, byliśmy jeszcze na chwilę, ale nigdy nie powtórzyła żartu. W autobusie klaskali, na przystanku prosili o bis.
Biorąc pod uwagę ten wpis, twój nick ,,seksowny" oraz podpis ,,seks pozdrawia" nie pozostaje mi nic innego niż napsiać;
Nie przejmuj się. Są ludzie niscy, brzydcy z małymi fiutkami, którzy swój pierwszy raz przeżyli nawet po 30 roku życia.
Ważne jest to, żebyś żył w zgodzie ze sobą, nie myślał za dużo o seksach, nie oszukiwał sam siebie pisząc głupoty po forach. Popracuj nad sobą, zrobisz fajną sylwetkę to nawet 165cm wzrostu i twarz jak but typu klapek nie będzie przeszkodą w podboju kobiecego krocza. Jak dobrze ogarniesz lingwistykę waginalną to nawet fiuta ci nie trzeba żeby wywołać łechtaczkowe tornado.
Tylko nie miej zbyt wygórowanych wymagań, grunt to żeby cipa była mniej więcej na swoim miejscu.
Powodzenia