Warto rozważyć karanie za taki czyn aż po piąte pokolenie. Wtedy może spadłaby liczba kretynów na rowerach, którzy mają gdzieś przepisy... (samochodziarzy i innych też, ale ten wątek jest o rowerzystce). Taka scena z przyszłości: "...mamo, kup mi rower! — Nie! Twoja prababcia kupiła i musimy przez to żyć za minimalną. Jeśli będziesz grzeczny, to może twojego wnuka będzie na to stać...”