Miałem dokładnie tą samą sytuację, tyle że z nieszczęśliwym zakończeniem. W rzeszowie wszyscy jeżdżą jak jebane pizdy, sam byłem świadkiem takiej sytuacji jak ta wielokrotnie, a też i inne cuda się działy.
W moim przypadku taki manewr wykonany przez innego kierowce (18 letnią dziewczynę) zakończył się na słupie. Jechałem z naprzeciwka na wprost, ona skręciła w lewo w taki sposób i wjechała mi w bok.
PS: W rzeszowie przebywałem tylko niecały rok i miałem tam 3 stłuczki, wszystkie z winy rzeszowiaków przy czym efektem trzeciej są powyższe zdjęcia. Jedynymi gorszymi kierowcami są wszystkie wieśniaki z pod rzeszowskich wsi.