Gdyby nie wysiadł, to miałby szanse wyhamować jak się skład na 4 koła postawił. A tak to zonk
Pomyślałem jeszcze, że w sumie już był na szczycie. Jakby dał po heblach zamiast się ewakuować, to by postawił gruchota na koła. Tylko w sumie mógł widzieć przed sobą tylko niebo