Wysłany:
2010-08-24, 15:45
, ID:
365200
Zgłoś
wybita rzepka ze stawu, jak za długo czekał na pomoc to zapewniam, że miał niemiłą kurację odsysania płynów, które się tam nagromadziły (z obrzęku czy jakoś tak). siostra to miała, przesrana sprawa więc się nie dziwie, że ma minę srającego kota.