Kaszpirowski napisał/a:
up nie wiem co przeżyłeś ale nie obwiniaj o to Boga
jesteśmy na świecie tylko na próbę
nie pierdol głupot że nie czujesz tego że Bóg jest
spójrz w niebo i się zastanów olej na chwilę ten wyścig szczurów za pieniędzmi i się zastanów
jebać chajs spójrz w górę
Znam to. W poprzedni weekend wyszedłem z mieszkania na balkon najebany jak szpadel i odpaliłem papierosa. Zacząłem myśleć o Bogu, Piekle, Szatanie i pogoni za hajsem. Zrobiło mi się smutno i popatrzyłem do góry na niebo, tak jak napisałeś. Patrzyłem tak dłuższą chwilę w gwiazdy wdychając na zmianę zimne powietrze i dym z papierosa. Nagle poczułem ciepło, takie jakieś dziwne. Zaczynało się w żołądku, to takie uczucie podobne jak patrzysz na kogoś kogo kochasz, motylki w brzuchu itd. Ciepło zaczynało iść coraz wyżej, chyba przez chwilę poczułem na sobie palec boży. Nagle zrzygałem się brudząc sobie buty i nogawki. Nie polecam tak robić.
PS: A boga oczywiście nie ma