Bo ty po prostu nie rozkminiasz
Po 1 nie jestem twoim kolegą
Po 2 nie będziesz mi mówił jakiego języka mam używać
Po 3 jak chcesz przeklinać w miejscu publicznym, to wypierdalaj na jakiś zagraniczny portal, bo polskie prawo tego zabrania
A po 4 wydaje mi się, że mam prawo ostrzegać ludzi przed pojebanymi pomysłami, no ale ty masz prawo z ostrzeżenia nie skorzystać
Nie jestem przeciwnikiem marihuany, ba, jestem okazjonalnym użytkownikiem, ale nie rozumiem jednego, czemu z tym się tak obnosicie? To podchodzi pod lanserstwo, a wręcz pozerkę. To tak jak gimbus który przechwala się ile to nie wypił. Czy widzicie na sadolu dużo filmików z alkoholami? No niezbyt, a co chwilę wrzucacie materiały o marihuanie. Chcecie na siłę udowodnić wszystkim wokół jacy to z was jaracze? I darujcie sobie te teksty o "przepitych alkoholikach", jak ktoś woli spożywać alkohol, to jego sprawa, a skoro wyrażacie pogardę wobec osób które ubliżają Wam, nazywając narkomanami (no niestety, ale to jest fakt, prawo Polskie uznaje marihuanę za narkotyk, a okazjonalne spożywanie alkoholu to nie alkoholizm), to tylko udowadniacie swóje gimbusiarskie pochodzenie zniżaniem się do czyjegoś poziomu, a nawet sięgania niżej. Trochę więcej ogłady, bo wygląda to jak użeranie się dwóch szczyli co żaden ani nie zajarał, ani porządnie nie skuł się.