Wysłany:
2015-08-02, 15:44
, ID:
4122928
55
Zgłoś
Jeździsz na motocyklu ignorując ograniczenia prędkości, wyprzedzasz na skrzyżowaniach i z prawej strony?
Powiedz mamie, żonie, dziewczynie - czy komukolwiek z kim mieszkasz, kogo kochasz, że nie wrócisz do domu na kolację. Jeszcze nie wiadomo kiedy, ale pewnego dnia nie wrócisz. W tym wypadku nie jest pytanie czy, tylko kiedy zginiesz. I nie ważne że samochód wymusił, kierowca nie spojrzał w lusterka czy inna wymówka. To nie poprawi twojego widoku w trumnie - miej tą świadomość.