janlew napisał/a:
Noooo "Pan życia i śmierci". Pff. I po co to? Debilizm. No chyba że wypije, wtedy spoko.
Ciekawe czy tak samo myślisz o sobie kiedy zabijesz muchę
Banda jebanych ciot się zlazła na Sadola... Chciał zabić rybki i zabił rybki. Równowagi w przyrodzie to nie zachwieje więc co za problem? Przecież ich nie męczył