Wysłany:
2011-09-27, 23:48
, ID:
803893
1
Zgłoś
a mi się to skojarzyło :
pewnego dnia farmer Donald usłyszał wielkie jebnięcie przy stodole, wychodzi a tam pojazd kosmiczny i przy nim złoty Makak (taka małpa dla lamerów). Wziąl tego makaka do domu próbował ratować ale nic to nie dało, kilka dni minęło makak zdychał z głodu a nic nie chciał wpierdalać.
Farmer Donald patrzył i dumał aż stracił nadzieję i pogodził się z faktem że makak zdechnie. Postanowił przed śmiercią dać mu jeszcze troche popatrzeć na niebo i wyniósł makaka na łąkę. Chwila nie minęła a makak złapał za leżace przy nim bobki królików i zaczął je wpierdalać. Jak się nażarł to piernął i wysrał hamburgera. Farmer pomysłał podumał przyniósł mu końskie łąjno makak wpierdolił i wysrał chesburgera, niewiele myśląc farmer gacie w duł i kupa. Makak wpierdolił i wysrał wielkiego hamburgera.
Kilka lat później farmer i makak byli już milionerami. Sprzedawali hamburgery na całym świecie, swoją firmę nazwali od imion po amerykańsku Mac Donalds, firmowego hamburgera Big Mac a za logo wzieli ich źródło kasy wielką złota dupę Makaka.