Oponka napisał/a:
wniosek jest jeden: jeżeli ktoś wynajdzie lek na całe zło świata zawsze znajdzie się ktoś, komu to nie będzie pasować, a lewactwo rozdmucha niezadowolenie tej jednej osoby i wmówi je pozostałym.
Oczywiście piękna wrzuta. Do tej pory to jednak prawackie niedojeby bojkotują globalne ocieplenie, katastrofy ekologiczne, problemy 3-ego świata. Albo wypinają dupsko, albo wymyślają idiotyczne teorie spiskowe. Prawaccy konserwatyści bojkotują wszelki postęp nauki, który choć trochę mogą podciągnąć do łamania swoich religijnych bredni. Prawaccy konserwatyści nie potrafią zrozumieć ewolucji funkcji społecznych i ogólnego postępu wynikającego z wyrównania szans na "sukces" w różnych klasach społecznych. To prawacy ignorują naukowe argumenty powołując się na "pseudo-zdroworozsądkowe", populistyczne gówno, bo to "rzekomo" logiczne.
No i ostatecznie to prawackie konserwy z wyboru zamieniają się z dupą na rozum.