@: w sensie, że klocka po cappuccino lepiej walnąć do południa niż popołudniu ?
Chłopie, nie wiem. Ale chyba tak już jest, że na mleko ma się ochotę tylko rano, kiedy żołądek jeszcze jest w stanie wiele znieść. Robili jakieś badania, że mleko się gorzej przyswaja dorosłym i wiele osób źle się czuje, jak po południu pije mleko.
To zależy od bardzo wielu czynników. Mnóstwo ludzi tankuje mleko o dowolnych porach dnia i nocy, często robiąc 1-1,5 litra dziennie. Dożywają starości i nic im nie jest, a wręcz przypisują mleku swoją długowieczność. Różne populacje mają też różny poziom przystosowania do trawienia mleka. Obecne problemy z trawieniem mleka to nie wynik "dorastania" tylko ogólnie pojebanych problemów ze zdrowiem narastających w całej populacji. Jemy i pijemy totalne gówno, nasze rolnictwo to chemiczny syf, który funduje nam masowe zachorowania na raka, niezliczone alergie i problemy. A my jeszcze prawa do walenia tej chemii przez rolników bronimy wspierając ich "protesty". Nowotwory charakterystyczne kiedyś dla 60 i 70 latków dzisiaj atakują 20-30 latków. Będą nam pierdolić o CO2 i topniejących lodowcach, a tymczasem wpierdalamy rakotwórcze gówno na każdy posiłek.
Trzeba być kompletnym debilem żeby pić kawę z mlekiem ale szkodzicie tylko sobie, więc popieram.