Dobra, dobra, Widzę że jesteś zamkniętym w sobie gościem, który nigdy nie pojmie świata...
A niestety z takimi osobami nie warto rozmawiać, bo choćby za chuja nie maja racji to nie przemowisz mu bo on zawsze wie lepiej. Proponuje zobaczyć jak wygląda życie, a potem sie wypowiadac
@oskiboski
tego nie powiedziałem, ale na drogach większość kierowców samochodów to chuje, którzy robią wszystko, żeby uprzykrzyć życie motocyklistą(zajeżdżają droge, próbują zepchnąć z drogi, przycisnąć do barierki), a że część motocyklistów to idioci, którzy chcą zaszpanować to co innego.
Najpierw pojeździj troche motorem, a potem sie na ten temat wypowiadaj.
Kultura. No co chcesz? Po prawej się nie wyprzedza w ruchu prawostronnym i chuj! Niech się cieszy, że żyje i dziękuje kierowcy niebieskiego(fakt faktem też kawał chuja) za lekcję. Może czegoś go nauczy. Mogło być gorzej.
Kwestia nie jest w wyprzedzaniu czy nie, prawa strona, ale w zwyklym zdrowym rozsadku:
- na jezdni bedac jednosladem moge zajmowac caly pas, jechac jego srodkiem, lub lewa lub prawa strona, jesli ruch jest maly to mozemy sobie leciec srodeczkiem, jednak kiedy jest gesto trzeba pamietac o wypadkach losowych i ustawic sie tak zeby miec : widocznosc, jak i rownierz mozliwosc "ucieczki" lub "uniku" . Powyzej pan nie wykazal sie zbyt wielkim rozsadkiem.
- po drugie motocykl bedac jednosladem , zazwyczaj staramy sie wybrac optymalna trajektorie pod wzgledem widocznosci, jak i nawierzchni, kazdy wie ze na krawedzi jezdni sa dziury, jak i wiele syfow. I jesli sie juz ryzykujemy sie aby udac sie na "wrogie terytorium" to raczej pamietamy o tym aby wytracac predkosc za pomoca silnika a nie ostrego hamulca.
-po trzecie , jesli nie jest to sytuacja krytyczna, to dobrze bylo by zadbac o to zeby kierowca wyprzedzanego auta wiedzial co zamierzamy zrobic, sygnalizujac mu to np za pomoca swiatla kierunku.
-po czwarte, towarzyszac wypadkowi drogowemu ( jak ten pan wyzej na czerwonej maszynie) staramy sie najpierw zadbac o wlasne bezpieczenstwo , np zjezdzajac na krawedz jezdni ( z tylu mogla pedzic ciezarowka ) a nie kladziemy motocykla na srodku jezdni bo to gosciowi co sie wywalil w niczym nie pomoze. A bedac samemu w dobrym stanie mozemy tez pomagac innym.
-po piate, jesli napotykam na drodze, goscia ktory zachowuje sie nerwowo, i widze ze ewidetnie mu sie spieszy ( a mnie nie az tak bardzo, albo wogole ) czy to bedzie kierowca motocykla,auta osobowego, czy nawet traktora, zazwyczaj go przepuszczam, lub staram sie oddalic wyprzedzajac go i jadac szybciej, na poczatku filmu widzimy ze pan w niebieskim aucie sie spieszy, po co za tem przy pierwszej lepszej okazji , ktora nie jest postoj na swiatlach, starac sie go wyprzedzic?
Dla niedoinformowanych.
Zgodnie z art. 24 ustawy Prawo o ruchu drogowym z 20.06.1997r. (Dz.U. Nr 58
poz. 515 z 2003r - tekst jednolity), wyprzedzanie z prawej strony jest
dopuszczalne:
* na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu,
* na jezdni jednokierunkowej,
* na jezdni dwukierunkowej jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze
zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do
jazdy w tym samym kierunku.
Należy podkreślić, że kierowca przed wykonaniem tego manewru obowiązany jest w
upewnić się szczególności czy:
* ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez
utrudnienia komukolwiek ruchu,
* kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania,
* kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował
zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.
Natomiast zabronione jest wyprzedzanie z prawej strony pojazdu silnikowego,
jadącego po jezdni:
* przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia,
* na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi,
* na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym
ruch jest kierowany.
Więc nie zostały tu naruszone zasady. Nie pierdolcie głupot.
w sumie tego nie mozna nawet do konca nazwać wyprzedzeniem, bo wyprzedzanie wiąze sie ze zmiana pasa ruchu
I na chuj sie tak spinacie?
Dobra nie chce sie z wami kłócić bo teraz zaczyna się obrażanie innych, każdy ma swoje zdanie i ja je szanuje, ale osoby które nigdy nie wsiadają na motor nie powinni sie wypowiadać na temat "90%" motocyklistów, bo mimo ze część "nadgina" prawo jest jednak normalna i nie powoduje zagrożenia ale oczywiście są tu sami znawcy którzy dostrzegają tylko tych co maja motor dla szpanu i zapierdalania, a porządnych nie zauważają.
A do przepisów się już nie odwołuje, ponieważ na filmiku jest pokazane że je łamie a np możesz motocyklem samochody po prawej stronie, gdy jadą wolno np korek(nie w przypadku filmiku powtarzam), a kierowca samochodu MUSI mu ustąpić miejsca.
Do widzenia, spinowicze
I na chuj sie tak spinacie?
Dobra nie chce sie z wami kłócić bo teraz zaczyna się obrażanie innych, każdy ma swoje zdanie i ja je szanuje, ale osoby które nigdy nie wsiadają na motor nie powinni sie wypowiadać na temat "90%" motocyklistów, bo mimo ze część "nadgina" prawo jest jednak normalna i nie powoduje zagrożenia ale oczywiście są tu sami znawcy którzy dostrzegają tylko tych co maja motor dla szpanu i zapierdalania, a porządnych nie zauważają.
A do przepisów się już nie odwołuje, ponieważ na filmiku jest pokazane że je łamie a np możesz motocyklem samochody po prawej stronie, gdy jadą wolno np korek(nie w przypadku filmiku powtarzam), a kierowca samochodu MUSI mu ustąpić miejsca.
Do widzenia, spinowicze