Wysłany:
2019-09-17, 11:32
, ID:
5508125
9
Zgłoś
Przyznam, że nie mogę doczekać aż to zero życiowe, te ścierwo [ludzkie?] będzie za kilka lat grzecznym głosikiem mówić dzieńdobry, dowiedzenia na jakimś parkingu albo będzie pytać jakie frytki chcę w macu. To i tak optymistyczny wariant. Zapewne wypierdoli przed zaliczeniem zawodówki na jakiś zmywak w anglii, gdzie chlejąc tani alko i biorąc tanie dragi straci wszystkie zęby jeszcze przed 30-tką. Zarucha w życiu jedynie kilka grubych kurew z syfilisem i ropą odbytniczą. To też jest optymistyczny wariant, myślę, że najprędzej cwaniak pójdzie na jakąś "robotę", kogoś napadnie, zostanie złapany, sprzeda znajomych. I będzie dostawał w celi wpierdol i będą go cwelić - a i tak myślę, że to będzie jego optymalne osiągnięcie życiowe. Gdyby mnie dopuścili na długość ręki do tego gnojka...