chyba nikt nie przeżył... chyba to jest hard...
W momencie uderzenia chłopak został wyrzucony z samochodu i cudem przeżył wypadek. Świadkowie, inni kierowcy, których wyprzedził 19-latek, mówili, że jego Firebird musiał pędzić grubo ponad 100 mil (160 km/h) na godzinę.
Chłopak nie stracił przytomności, samolotem został przewieziony do szpitala.
Materiał filmowy został nagrany policyjną kamerą.