Powiem krótko, w Łodzi u władzy są już anarchiści.
Ciekawe gdzie taka pani z rady miejskiej pójdzie po pomoc, na przykład jak ją okradną lub zgwałcą?
wiecej informacji tutaj
Od teraz Rada Miejska w Łodzi nie chce kupować radiowozów dla Policji.
Powiem krótko, w Łodzi u władzy są już anarchiści.
Ciekawe gdzie taka pani z rady miejskiej pójdzie po pomoc, na przykład jak ją okradną lub zgwałcą?
Ten ze szczekaczka powinien zaparzyć sobie ziółka na uspokojenie albo zmniejszyć ilość teścia. Tak się nie zatrzymuje ludzi w cywilizowanym kraju.
I tym sposobem wracają czasy, w których policja jest marionetką władzy, a wrogiem ludności, chociaż tyle lat (i to całkiem skutecznie, bo CHWDP to była wyłącznie skrajna patologia) pracowali na szacunek dla policjantów. To już się zaczęło podczas Strajku Przedsiębiorców i z każdym dniem od wtedy są bliżej milicji i ZOMO.