Wysłany:
2012-09-07, 7:33
, ID:
1389779
7
Zgłoś
Pani babka też tak łaziła,jej stały motyw to otwieranie okien w nocy,nawet otwartych.Raz nietoperza przez to do pokoju wpuściła,nietoperz popikował za szafę i już nigdy nie wyleciał.Kiedyś o drugiej w nocy mówię:"babka,do kościoła trza",dałem jej torebkę do ręki i do kibla zaprowadziłem,wróciła jak gdyby nigdy nic po pół godzinie i poszła spać.Rano idę puścić szczocha,a książeczka do nabożeństwa i różaniec na spłuczce leżą.