Wysłany:
2014-10-03, 15:25
, ID:
3522026
1
Zgłoś
Papierosy są do dupy.
Kurwa, głupi byłem jak but, że w ogóle zacząłem palić w wieku bodajże 19/20 lat?
Teraz niby nie palę ale średnio raz w miesiącu zdarza mi się przy wódzie wciągnąć
całą paczkę LM klików albo innych wielbłądów.
Kac dostaje wówczas + 500 do dopierdolenia. Ryj śmierdzi nie do opisania.
Wąsy i broda śmierdzące jak z ryja dają dopełnienie.
I pomyśleć, że na początku paliłem Goldeny na zmianę z Mocnymi i Caro.
Teraz chyba bym zdechł po nich.
Nie polecam. Sierść śmierdzi i ogólnie wszystko.
Kasa idzie z dymem a zdrowie siada. Choć nie tak bardzo jak pierdolą.
Ktoś kto nie pali, szybko wyczuwa specyficzny odór, nawet jak pierzemy się 2x dziennie.