Przewidział:
- budziki elektroniczne, a wręcz np. telefon z budzikiem, który budzi wibracjami (wtedy budzi tylko jedną osobę przy której jest dany telefon)
- serwisy informacyjne w formie strony internetowej, którą można wyświetlić na projektorze, czy po prostu w smartfonie
- robotyzację kuchni ( już teraz są urządzenia w które wrzucasz wstępnie przygotowane produkty i wychodzi Ci gotowe danie)
- po części można uznać że zalążki płyt indukcyjnych
- zmywarkę
- Wideorozmowy czy to przez smartfona czy skype
- Samobieżną kosiarkę
- Telewizję satelitarną
- Alarmy samochodowe i alarm w domu z przyjazdem grupy interwencyjnej
- Przenośne piecyki elektryczne
- Automatyczną sekretarkę
- "płyty-listy" dla mnie to może to być i CD w formie pocztówki, czy też idąc dale e-mail
W bardziej czy mniej dokładny sposób i bez wiary w to że dane mogą być przechowywane cyfrowo, a nie mechanicznie, to praktycznie każdy z produktów "przyszłości 2000 roku" praktycznie jest już w życiu.
Jeżeli autorem jest ten Andrzej Sowiński (a wsyzstko na to wskazuje)
apw.ee.pw.edu.pl/tresc/sylw/sowinski.htm to przykre jest to, że zmarł w 1996 roku dosłownie na chwile przed największym boom'em w rozwoju elektroniki i gdy jego wizje zaczęły masowo wchodzić w życie.