Wiekszosc brygadzistow tak konczy badz kierownikow jak sie z pracownikami nie potrafia dogadac. Pamietam jednego u siebie kierownika co go poznalem prezes go oprowadzal po firmie a my akurat na fajce bylismy prezes kulturka poznajcie go to jest wasz kierownik, a ten od razu przerwe macie ze papierosy palicie? i wiadomo bylo ze chlopaszek dlugo tutaj nie porobino i się pAN brygadzista nauczy szanować pracownika na przyszłość