postpost napisał/a:
Miałem kiedyś znajomego co mu się kwas zawiesił po pierwszym razie. Do dzisiaj do siebie nie doszedł. Po 20 latach.
LSD to wyjątkowy syf. Nie zapraszam do dyskusji.
Jak ma się mózg i robi się wszystko z głową to kwas jest bezpieczny i poszerza horyzonty, oczywiście nie można go brać za często, nie przez możliwość uzależnienia czy tam względy zdrowotne tylko bardzo szybką tolerancję. Ja wziąłem raz może 5 lat temu i bardzo dobrze wspominam, może kiedyś powtórzę.
A jak się nie ma mózgu to i domestos z herbatą pomyślisz