Pamiętam sytuację tu w Polsce jak siostrę mojego kumpla podobnie okładano było ich z 7 .3 laski 4 kolesi. Obrazu podbiegłem sucz za fraki i z płaskiego w pysk i gleba. Jak wstała ryj czerwony jak pomidor.
Bita i tak twarda, młoda laseczka a mimo traumy nie pobeczała się. Porobić należy nie tylko tą sadolkę w fioletowej kurtce ale i tych pedałków zgromadzonych wokół, choć pewnie im też już pizda spuściła nieraz manto. Takie czasy...