hamak288, No niestety, nie zgadzam się z tym co napisałeś. Wypominałeś mi moje słowa dotyczące pensji i ich ulg, tak jakby oni ich nie powinni dostawać... nigdzie tego nie napisałem w tym kontekście w jakim to ująłeś Ty. Wytłumaczę to jeszcze raz... sędziowie TK dostają 24tyś zł, ulgi i mimo tego nie potrafią rozpatrywać spraw w trybie, w którym jest on wydajny. Rozwlekają sprawy, ignorują wiele z nich, sprawdzają i orzekają w sprawach, o których kolejności (aktualnie) decyduje Rzepliński, no któremu nie można zarzucić, że jest głupi, ale na pewno nie jest apolityczny... chociażby ze względu na fakt przychylności co do byłej koalicji rządzącej i pisanych przez nich ustaw, albo przez to, że naczelny TK jest powiązany z politykami PO przez więzy "prawie" rodzinne. Aktualnie to nie funkcjonuje tak jak powinno... po prostu, wystarczy poczytać jak to wyglądało w ostatnich latach na stronie tej instytucji. Ministrowie, prezydent, czy premierzy i inni wysocy urzędnicy - wykonują swoje obowiązki... następnie (wiem, że dosyć chaotycznie napisane, ale zważywszy na Twój język pisany domniemam, że nie będziesz miał problemu z zrozumieniem tego co piszę
) wypomniałeś i przedstawiłeś zarobki profesorów itp. Owszem, nie zarabiają dużo, ale chcę Ci tylko powiedzieć, że sędziowie TK to najznamienitsi znawcy prawa w Polsce, nie pracują tam na stałe, nie przyjeżdżają tam o 8 i nie wychodzą o 16tej. Oni tam są tylko "okazjonalnie", wystarczy spojrzeć na wywiady i spojrzenie w grafik tych sędziów. Stawki jakie dostają - nie są nam znane - ale możemy się tylko domyśleć, że Wojewódzki nie wykładał za bezcen, albo za stawkę tradycyjną dla innych pospolitych "profesorów" (mimo mojego szacunku dla ich wiedzy, trzeba rozróżniać znanych i tych mniej znanych).
Nowelizacja ustawy, jakby nie patrzeć w pewien sposób wymusza na sędziach pracę. Jest to w pewnym stopniu paraliż - owszem - ale w żaden sposób nie jest on przeważający na stronę całkowitego zatrzymania pracy. Sędziowie mają pracować, oni pracują na rzecz KRAJU, dla naszego Bielika, dla konstytucji. Powinni mieć szacunek i nie powinni zajmować się niczym innym tylko tą (jakby nie patrzeć) NAJWAZNIEJSZĄ pracą w Polsce... pomijając premierów i prezydentów, dlatego nawet jeżeli zależy im na światłości ludzkich młodych umysłów - powinni poświęcić się tylko jednemu - w końcu na emeryturę przechodzą tylko po 9 latach pracy.
Teraz jeżeli chodzi o postępowanie PiS'u dochodzimy do pata. Bardzo mądrego i niestety nie można go podważyć jakimikolwiek ustawami, czy konstytucją. Zacznę od niezaprzysiężenia 3 sędziów przez prezydenta. W konstytucji pisze, że to Prezydent jest jedyną osobą w państwie, który stoi na czele konstytucji. Art.126. Uprawnia to go, do kwestionowania wyboru tych 3 sędziów przez PO/PSL, ze względu również na to, że poprzednia kadencja wybrała tych sędziów na zapas, na przyszłość... jak dobrze pewnie się orientujesz, kadencja sędziów trybunału konstytucyjnego kończyła się kilka dni po objęciu rządu przez nową władzę, ze względu na to, PiS rozpoczęło potyczkę z poprzednią koalicją. Ze względu na to, że TK orzekł, że 3 sędziów zostało wybranych prawidłowo to głowa państwa musiałaby ich zaprzysiąc, ale! Zgodnie z konstytucją, TK musi podporządkować się ustawie (musi)... a ze względu na to, że w sprawie tych sędziów orzekał w nieprawidłowym składzie - to nie można sądzić, że ich wyrok jest rzetelny.. zgodnie z ustawą PiS, bez Vacatio Legis. Prezydent ma prawo to podważyć i prosić o wybór innych sędziów, co PiS uczyniło. Proste. To mamy za sobą.
Następnie, w nowelizacji pisze, że sędziowie mają podejmować wyroki większością 2/3 głosów. W Konstytucji (art.190) pisze, że "5. Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego zapadają większością głosów.", nie pisze jaką - to podlega pod moc ustawy.
Następnie, sędziów jest 15, ponieważ prezydent uznał, że tych 3 jest wybranych niezgodnie z obowiązującym prawem. Tego nie można zaprzeczyć - ze względu na to co się wydarzyło w międzyczasie w sejmie. Prawo nie działa wstecz, więc nie można już też zakwestionować tego wybory prezydenta.
Mógłbym tak jeszcze długo... dlatego jak widzisz. Każdy ma przed sobą konstytucję i każdy ją czyta. I tak naprawdę można ją czytać na różne sposoby, dlatego trzeba konstytucję zmienić, ponieważ nie jest ona w 100% rzetelna i przejrzysta. Skoro i ja i Ty możemy jednocześnie podważyć jak również przytaknąć na zmiany wprowadzone w tej nowelizacji i w tym co zrobił Duda.
O to tak naprawdę jest cała afera... tak samo jak nieprzyjęcie wyroku TK. Zgodnie z konstytucją sędziowie mogą dostosować się do poprzedniej ustawy, do tego co jest napisane w konstytucji, ale Prezydent może to zakwestionować, bo stoi jeszcze wyżej. Rzepliński robi przepychankę... albo prowadzi wojnę na dwa fronty. Wziął 12 sędziów mimo, że mógł wziąć 13 i wtedy - nikt nie mógłby nic powiedzieć - dlatego uważam, że RZ. dogadał się i poszedł na własnie taki kompromis z prezesem PiSu.
Amen.