Maszyna napełniająca

Przynajmniej widać co nalewa.

@up
no to, że jestes popierdolony to swoją drogą tylko nie wiem jakim cudem mógłbyś naszczać do fanty no chyba, że twój kutas w obwodzie ma mniej niż 2 cm, że dałeś rade podłączyć się pod wąż zamiast wody

no jestem, jestem. tylko powiedz mi gdzie ja napisalem cos o szczaniui o moim kutasie?

Eh kocham takich ludzi. W awatarze mafioso Corleone w podpisie piękny cytat wielkiego zawodnika K-1, a pracował w makdonaldzie na frytkownicy i ładował w hamburgery.

AH internet.

btw, naprawde w to uwierzyles?

Ja pracuje w mcdonaldzie. Cola przychodzi w butlach, ale to nie jest taka normalna Cola. To jest taki gęsty syrop który trzeba rozcieńczyć wodą gazowaną.

@edit
Widze że już to ktoś stwierdził, powinienem najpierw przeczytac reszte komentów ; d

wole taką niż z proszku

Więc przestańcie pierdolić, że to jest rozcieńczane dla zysku, bo byście sie zdziwili jakie popierdolone rzeczy wymyślają Ci co siedzą w biurze w Warszawie i "ulepszają" nam pracę.

Podczas gdy maszyna była zepsuta jak juz wspomniałem w MaQ nalewali colę ze zwykłej butelki przez co po:
- jebane primo
tracili w chuj kasy bo taka cola jest droga "duzo droższa niż syropik" Musieli też oddelegować kogoś kto biegusiem miał ja kupić w najbliższym sklepie, a ilości wypijane w MaQ wcale nie sa lekkie.
- jebane secondo
tracili w chuj klientów bo trwało to tyle czasu że kolejka była zajebiście długa i ludzie rezygnowali za zakupu.
- jebane terzo
utrudniona była ich praca co średnio ogarniety jegomość powinien wywnioskować z primo i secodno punti.