Wysłany:
2012-12-21, 21:39
, ID:
1678455
Zgłoś
@kalollo
z gory uprzedzam, ze sie nie znam no ale...
do cholewki ciasnej. to R to jest zbior czy zmienna...? boze jedyny dlaczego fakt ze Z jest nieujemna oznacza ze mozna ja podniesc do kwadratu? to tak jakbys powiedzial twoja stara jest niedorobiona wiec to znaczy, ze lubisz jablka... wtf?(ty chyba pomylilo ci sie cos z przenoszeniem na druga strone znaku rownosci albo nie mam pojecia z czym); dla uproszczenia obliczen mozesz przyjac ze pi=1 a nie podnosic zmienna do kwadratu? uwaga teraz majstersztyk:
"Aby obliczyć granicę ciągu studentów należy przyjąć epsilon, które oznaczymy jako E oraz jego otoczenie oznaczone przez O."
po pierwsze, to czemu nie przyjmiesz odrazu E tylko najpierw epsilon a potem zmieniasz go w E... poza tym, przyjales E i O i co z tym zrobiles? wgle w jakim swiecie przyjmujesz eps zeby wyznaczyc granice... def. nie mowi ze ciag jest zbiezny jak dla kazdego eps istnieje delta ze bla bla bla...? w ten sposob mozesz udowodnic ze jest zbiezny(a w sumie nie w ten ale w ten o ktory ci chodzilo tylko nie umiales go wykorzystac) a nie obliczyc jego granice. poooooooza tym, po kiego grzyba ci wgle otoczenie epsilona?
"Wszystkie dane należą do zbioru liczb naturalnych z naturalnych przyczyn "
zmienna jest liczbą naturalna<3
"Do tego będzie nam potrzebna pochodna S (Ś) oraz pochodna C (Ć)."
do czego?
poza tym nie wiem gdzie wykorzystales ze matematycy sa normalni a wynikiem z tego co widze jest sprzecznosc a nie fakt ze matematycy sa nienormalni...
lawl chyba wyszedl mi dowod ze matematycy sa nienormalni zwazajac ze chcialo mi sie to wszystko pisac
tak to sie powinno robic...